Bezglutenowe jaglane ciasto z jabłkami, kokosowym karmelem i sezamem
Składniki (na tortownicę lub małą blaszkę) :
1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej
1/2 szklanki ksylitolu lub 3/4 szklanki cukru
4 jajka
2 duże jabłka
1 łyżeczka proszku do pieczenia( dla chorych na celiakię bezglutenowy)
2 czubate łyżki mąki z amarantusa (lub innej)
2 łyżki oleju
150-200 ml mleka kokosowego ( gęstego z puszki)
2 czubate łyżki cukru pudru
płaska łyżeczka cynamonu
2 czubate łyżki sezamu lekko podprażonego na patelni
Kaszę jaglaną gotujemy w wodzie bez soli i miksujemy blenderem na papkę – dodajemy kilka łyżek wody , tylko tyle aby dała się zmiksować. Studzimy do temperatury pokojowej.
Żółtka 4 jaj ucieramy z połową cukru na puszystą masę i powoli po 1 łyżce dodajemy do niej masę jaglaną uważając , żeby wszystko było dobrze wymieszane (cały czas na najwyższych obrotach miksera).
Ubijamy pianę z białek , gdy jest sztywna dodajemy po 1 łyżce cukier , aż się rozpuści.
Do piany dodajemy teraz mus jaglany powoli i delikatnie mieszając najlepiej łyżką lub ręczną ubijaczką, musimy uważać żeby masa się nie zwarzyła. Dodajemy proszek do pieczenia, cynamon i na przemian łyżkę mąki i łyżkę oleju cały czas delikatnie mieszając.
Wykładamy na nasmarowaną blaszkę i na wierzch układamy delikatnie jabłka pokrojone w ok. 5-milimetrowe plasterki, możemy jeszcze oprószyć delikatnie cynamonem.
Pieczemy ok. 30-40 minut (zależy od wielkości blaszki i grubości ciasta – najlepiej wychodzi , gdy nie jest zbyt wysokie) w temperaturze 170 st. bez termoobiegu (góra-dół) . Po upieczeniu wyłączamy piekarnik i otwieramy drzwiczki – ciasto powinno wystygnąć w środku.
Na patelni na niedużym ogniu rozpuszczamy cukier puder (ew. zwykły cukier) , nie mieszamy – czekamy aż się skarmelizuje.
Gdy już ma brązową barwę dodajemy mleko kokosowe i intensywnie mieszamy trzepaczką do jaj, tak aby cały karmel się rozpuścił, odparowujemy na tyle, żeby uzyskać gęstą ale lejącą masę o kolorze toffi.