Jak zmniejszyć kaloryczność potraw?

Kilka porad jak zmniejszyć kaloryczność potraw i wzbogacić je odżywczo?

Mniej smażyć , więcej dusić lub piec w zamkniętym naczyniu – dotyczy to zwłaszcza mięs i ryb. Mięso upieczone w żeliwnej brytfannie lub naczyniu żaroodpornym wydzieli dużo soku i nie będzie suche, pieczemy do lekkiego zrumienienia, tak aby podnieść walory smakowe. Ryba wychodzi świetna jeśli ją upieczemy  w piekarniku lub udusimy przez 5-8 minut na patelni pod przykryciem z odrobiną  klarowanego masła lub oliwy, zieloną pietruszką, cytryną, pieprzem. Dzięki takim metodom unikniemy panierki, która wchłania dużo tłuszczu, przypala się, dostarcza nam mnóstwo zbędnych kalorii i ciężko ją strawić. Więcej – w zakładce PRZEPISY

Zupy – aby były smaczne , gęste i pożywne ale też lekkostrawne i niskokaloryczne najlepiej zagęszcza się przez starcie 1 ziemniaka na drobne wiórki, można też użyć w tym celu cukinię, bakłażana, dynię. Ja często dosypuję też po łyżce kaszy: jaglanej, kukurydzianej, gryczanej drobnej, ew. tapioki, komosy. Do gotowania zupy można użyć mięsa bez skóry ,, wtedy zupa nie jest za tłusta.

Przy wyborze mięsa należy pamiętać o jego rodzaju i zawartości tłuszczu. Generalnie np. wieprzowina jest uważana za tłuste mięso, ale wyjątkiem jest polędwica wieprzowa, która tłusta nie jest i spokojnie możemy ją stosować. Trzeba się zastanowić nad wyborem jeśli mięso jest poprzerastane tłuszczem – karkówka, boczek, golonka na pewno będą zbyt tłuste, jeśli zależy nam na kaloryczności posiłków. Należy częściej wybierać drób, ryby.

Popijanie posiłku słodkimi napojami lub winem, piwem zdecydowanie podnosi kaloryczność. Można z tego zrezygnować. Najlepiej nie pić 15 minut przed, w trakcie i 15 minut po posiłku. Jeśli już to najlepsza jest woda lub herbata ziołowa bez cukru

Powinno się pamiętać o tym, aby jak najmniej tłuszczu dodawać do gotowanych potraw. Warto się powstrzymać przed zwyczajowym dołożeniem łyżki masła, które tak naprawdę wcale aż tak bardzo nie podnosi smaku i postawić na przyprawy ziołowe i korzenne, które poprawią smak i wartości odżywcze.

Należy też dbać o skład jakościowy spożywanego tłuszczu, czyli jeść więcej roślinnych tłuszczów nie poddanych obróbce cieplnej niż tłuszczów zwierzęcych.

Unikajmy żywności wysoko przetworzonej, gotowej do spożycia po otwarciu lub zalaniu gorącą wodą. Zawsze zawiera zbyt dużo tłuszczu, jest ukryty , ale bardzo niezdrowy. Żywność ta zawiera tez zbyt dużo soli, która zwiększa apetyt.

Proponuję zastąpić kupowane w sklepach słodycze robionymi samodzielnie w domu. Słodycze ze sklepu zawierają bardzo dużo cukru, co podnosi ich trwałość oraz olej palmowy. W domu możemy upiec ciasto lub ciastka dosypując dokładnie tyle cukru ile potrzebujemy, możemy użyć ksylitolu, rodzynek, daktyli, miodu itp.

Jedzmy o stałych porach, wtedy unikniemy napadów głodu i zajadania go słodyczami. Ważne jest , aby w codziennej diecie były owoce, orzechy, ziarna w odpowiedniej ilości zależnie od pory roku.

Dbajmy o proporcje na talerzu, najwięcej powinno na nim być surówki (ok. 1/2 powierzchni talerza), następnie węglowodanów (ok. 1/3 powierzchni talerza) , mięsa najmniej (ok. 1/6 powierzchni talerza).

Zimą musimy uważać na pokarmy wychładzające, które będą zwiększały łaknienie bo będzie nam zimno. Klasyfikację produktów wg termiki znajdziecie w kolejnej poradzie.

 

 

Facebook